Content on-page – co to takiego i dlaczego nie warto oszczędzać na tym obszarze?

6 min czyt.
Content
Spis treści

    Content, kontent, treści, zawartość… jak zwał tak zwał, ale jedno jest pewne. Bez odpowiedniego contentu i związanego z nim content marketingu, osiągnięcie sukcesu online nie jest łatwym zadaniem. Content on-page to pod wieloma względami rdzeń Twojej strony internetowej i jeden z najistotniejszych czynników dla algorytmów wyszukiwarek. Dziś pochylimy się nad tematem content on-page. Dowiesz się co to takiego i dlaczego jest on, a przynajmniej powinien być, tak ważnym elementem strategii marketingowej Twojej firmy, a także całej strategii SEO Twojego serwisu.

    Content on-page – zacznijmy od podstaw

    Jeśli na marketingu online zjadłeś zęby, dobrze wiesz co kryje się pod terminem content on page i powiązanym z nim on-page SEO. Załóżmy jednak na chwilę, że przyda Ci się szybkie odświeżenie tematu.

    Czym jest content on-page?

    Content on page to w największym skrócie cała treść widoczna i dostępna dla użytkowników strony internetowej. Obejmuje ona tekst, grafiki, multimedia oraz wszelkie inne elementy widoczne dla osoby odwiedzającej daną witrynę. Wszystko to, co widzi na stronie Twój potencjalny klient. Technicznie rzecz biorąc, content on-page znajduje się w kodzie HTML strony, wewnątrz znaczników <body>.

    Content on page to więc na przykład:

    • wpisy na blogu Twojej firmy/sklepu,
    • opisy produktów i kategorii produktowych,
    • zdjęcia,
    • umieszczone na stronie filmy video,
    • tabele z informacjami o produktach/usługach,
    • infografiki.

    Content on-page, a on-page SEO – o co chodzi?

    Przeglądając briefy agencji czy branżowe artykuły trafiłeś być może nie raz na pojęcie on-page SEO. Czy to samo co on page content? Na czym polega różnica między tymi dwoma terminami? On-page SEO to szersze pojęcie, które oprócz samego contentu obejmuje wiele innych aspektów. Są to m.in. meta dane, linkowanie wewnętrzne, kwestie związane z dostępem do strony robotów wyszukiwarek, indeksowaniem podstron w Google, szybkością działania strony itp. Content on-page jest więc częścią składową szerszej strategii SEO. Dodajmy od razu, że jedną z kluczowych części.

    Dowiedz się więcej o tym, jak działamy – sprawdź SEO strategiczne.

    Dlaczego content on-page jest ważny dla działań SEO i Twoich użytkowników?

    Znów nieco upraszczając, content on page jest tak istotny, ponieważ to właśnie ilość i jakość treści w dużej mierze wpływa na to, kiedy i jak wysoko strona pojawia się w wynikach wyszukiwania. Algorytm wyszukiwarki ocenia content na stronie i określa w jakim stopniu, odpowiada on zapytaniu użytkownika. Na podstawie tej oceny strona jest wyświetlana (lub nie) użytkownikowi na określonej pozycji w tzw. SERPach (Search Engine Results Page).

    Content on page jest jednak ważny nie tylko pod kątem SEO. Dobry on page content i wspierający go content marketing powinien stawiać w pierwszym rzędzie użytkownika. Ma za zadanie zainteresować i zaangażować odwiedzających i sprawić, że staną się Twoimi Klientami. Idealnie podsumowuje to Google Search Liaison Danny Sullivan:

    ”Our systems are chasing what people like. If you chase the algorithm, you’re behind. If you chase what people like, you’re ahead of the algorithm.”

    W wolnym tłumaczenie: jeśli gonisz za algorytmem (tworzysz on page content tylko z myślą o algorytmach) jesteś zawsze kilka kroków z tyłu. Natomiast jeśli dostosowujesz się do potrzeb Użytkownika, zawsze będziesz kilka kroków do przodu. I tu dochodzimy do kolejnego bardzo istotnego elementu, który jest niestety często pomijany w działaniach skupiających się na tworzeniu contentu, content marketingu czy optymalizacji treści.

    Intencja, czyli search intent. Jak zrozumieć Użytkownika?

    Nie chcemy zanudzać Cię definicjami. Być może dobrze je znasz albo są Ci po prostu niepotrzebne. Tym bardziej że intencja wyszukiwania to dosyć szeroki i złożony temat, któremu kiedyś poświęcimy może osobny poradnik. Co to jest intencja w kontekście wyszukiwarek internetowych? W skrócie: search intent, czyli intencja wyszukiwania to po prostu cel, jaki ma użytkownik, wpisując określone hasło w wyszukiwarce Google czy innym narzędziu. Im lepiej treść strony dopasowana jest do intencji wyszukiwania, tym większa szansa, że pojawi się ona wysoko w wynikach wyszukiwania prezentowanych użytkownikowi.

    Prosty przykład intencji. Użytkownik wyszukiwarki Google wpisuje „jak usunąć plamę z kanapy”. Możemy śmiało założyć, że jego intencją jest znalezienie poradnika lub filmu video prezentującego praktyczne sposoby na usunięcie plamy z mebla. Nie interesuje go zakup nowej kanapy (no, chyba że przegra batalię z plamą), nie szuka stolika kawowego do kompletu z kanapą czy nowych dekoracyjnych poduszek. Nie znaczy to jednak, że taka fraza jest bezwartościowa dla właściciela sklepu z meblami wypoczynkowymi. Nie jest to jednak fraza, którą chcesz wykorzystać w opisie kategorii czy produktu. Co innego blog. Kompleksowy poradnik na temat pielęgnacji kanapy odpowie na wszystkie pytania użytkownika, a przy okazji będzie doskonałym miejscem do linkowania wewnętrznego kategorii produktowych. Dodatkowo merytoryczne treści wysokiej jakości pozwolą Ci na budowanie pozycji eksperta w Twojej branży. Często wykorzystasz je także w mediach społecznościowych, czy innych działaniach promocyjnych.

    Zapytania użytkowników wyszukiwarek można podzielić pod kątem intencji na kilka osobnych grup. Kilka słów na ten temat padło już w jednym z naszych starszych tekstów: Featured snippets – czyli jak wykorzystać potencjał zero click searches?. Najpopularniejszy jest podział intencji wyszukiwania na 4 typy:

    • inormacyjną – informative search intent,
    • nawigacyjną – navigational search intent,
    • przedtransakcyjną/przygotowującą do transakcji – commercial search intent,
    • transakcyjną – transactional search intent.

    Do tego chcielibyśmy dodać jeszcze jeden typ intencji – potransakcyjną. Przykłady intencji wyszukiwania w każdej z tych grup obrazuje poniższa grafika.

    Na koniec krótkich rozważań o intencji mamy dla Ciebie jeszcze jeden ciekawy przykład. Poniższy screen pokazuje, jak pozornie zbliżone frazy mogą mieć różną intencję:

    Mamy dwa pozornie podobne zapytania: „zegarek do nurkowania” i „zegarek do smokingu”. Pierwsze z nich wyświetla kategorie produktowe w sklepach z zegarkami, intencja jest więc tu typowo transakcyjna. W przypadku drugiego zapytania w wynikach wyszukiwania widać przede wszystkim wpisy blogowe. Mam tu więc do czynienia z intencją informacyjną. To dosyć dobitnie pokazuje, jak ważne jest odpowiednie zidentyfikowanie zamiarów potencjalnych użytkowników.

    Jakich treści potrzebujesz i jak zrobić dobry content on-page?

    To, jakich treści potrzebujesz, zależy od tego, jaki jest cel Twojej strony internetowej, czy Twojego biznesu. Treść na stronie powinna w jak największym stopniu odpowiadać intencji Twoich potencjalnych Klientów. O intencji warto więc pomyśleć, już na etapie wyboru nazwy kategorii produktowych, słów kluczowych czy tematów na blogi branżowe. Jak w prosty sposób sprawdzić intencję użytkowników bez dostępu do płatnych narzędzi i angażowania specjalistów? Samodzielnie sprawdzisz to w wyszukiwarce Google. Pomyśl nad frazą, którą mogą wpisywać osoby zainteresowane Twoim biznesem i sprawdź, jakie wyniki otrzymasz. Jeśli dane zapytanie generuje przede wszystkim wpisy blogowe, być może warto stworzyć rozbudowany poradnik i umieścić go na firmowym blogu. Jeśli po wpisaniu frazy widzisz głównie strony sklepów internetowych, weź pod uwagę to słowo kluczowe przy tworzeniu nazwy i opisu kategorii. To oczywiście bardzo duże uproszczenie. Dobry, profesjonalnie zaplanowany content marketing (marketing treści) i on page content biorą pod uwagę o wiele więcej czynników niż tylko intencja. Dobry on-page content to także treści, które:

    • są zoptymalizowane pod kątem SEO (m. in. zawierają odpowiednio dopasowane słowa kluczowe),
    • są czytelne, mają logiczną strukturę nagłówków i treści,
    • są angażujące i poprawne językowo,
    • są aktualne i poprawne merytorycznie,
    • są dostępne na wszystkich urządzeniach (tablety, telefony, komputery),
    • odpowiadają intencji użytkownika i w 100% spełniają jego oczekiwania,
    • generują dla Ciebie wyniki biznesowe (wspierają sprzedaż, budują autorytet lub zwiększają świadomość marki),
    • nie pokrywają się z innymi treściami w ramach Twojego serwisu (kanibalizacja treści).

    Tworzenie contentu to dla Ciebie nowość? Stawiasz na tym polu pierwsze kroki? Zapraszamy do lektury:

    Dobry content to więc wypadkowa szeregu czynników. To merytoryczne treści, które angażują użytkownika i wyczerpującą odpowiadają na jego pytania. Dobry content powinien spełniać także szereg technicznych wymogów związanych z działaniem algorytmów wyszukiwarek. Jeśli chcesz nam zlecić takie zadanie jak optymalizacja treści na Twojej stronie, sprawdź: audyt content marketingu i ofertę na content marketing.

    Audyt content marketingu – recepta na dobre treści

    Systematycznie dodajesz treści na swoją stronę, ale brak widocznych efektów? A może generujesz ruch z wyszukiwarki, ale nie ma on wpływu na konwersje? Zastanawiasz się, co jest nie tak z Twoim contentem? Jeżeli sam nie jesteś w stanie zdiagnozować problemu, chętnie pomożemy. Jako agencja oferujemy kompleksowe wsparcie zarówno na etapie audytu treści na stronie, jak i planowaniu i tworzeniu wartościowego contentu. Jak w telegraficznym skrócie wygląda profesjonalny audyt content?

    • analiza widoczności w wyszukiwarkach Twojej strony i serwisów konkurencji,
    • sprawdzenie unikalności treści,
    • optymalizacja treści pod kątem SEO,
    • ocena potencjalnej kanibalizacji tekstów wewnątrz serwisu,
    • analiza linkowania wewnętrznego i zewnętrznego.

    Audyt content pokaże Ci, gdzie jesteś w odniesieniu do konkurencji i czego brakuje na Twojej stronie. Przekonasz się, jakie są mocne strony Twojej witryny i jakie obszary wymagają poprawy. Nie wiesz, czy warto i co tak naprawdę zyskasz? Sprawdź, jak na naszym audycie contentu skorzystał jeden z dużych serwisów e-commerce – case study marki Arena.

    Subscribe
    Powiadom o
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Avatar photo
    Wojciech Dudek

    Spis treści