Klient zmagał się z poważnymi problemami w zakresie widoczności swojej strony w wynikach wyszukiwania Google:
Po przeprowadzeniu szczegółowej analizy ustalono następujące cele projektu:
Jak to zrobiliśmy?
Podstawowym założeniem projektu było zatrzymanie spadków, które trwały praktycznie przez cały rok. Wskazanie na przyczyny utraty ruchu organicznego to oczywiście początek pracy.
W kolejnych krokach należało zaplanować i ustalić kolejnych wykonywanych działań. W przypadku dużych serwisów e-commerce wszystkie rzeczy z audytu SEO nie mogą otrzymać tego samego priorytetu. Audyt SEO, co zawiera? Bardzo często jest to dokument, który zawiera około 100 stron z bardzo dużą ilością informacji i porad. Wdrożenie wszystkich zmian jednocześnie jest bardzo często technicznie niemożliwe. Dodatkowo nie wszystkie zmiany gwarantują podobny efekt. Naprawa drobnych błędów w danych strukturalnych nie wpłynie na serwis w ten sam sposób, co zmiana struktury kategorii lub usunięcie części linkowania wewnętrznego. Dodatkowo właściwie każda sugestia różni się przewidywanym czasem realizacji. Biorąc powyższe czynniki pod uwagę, planujemy razem z klientem dostępne moce przerobowe i oceniamy, które elementy trzeba wdrażać w pierwszej kolejności. Idealnym połączeniem są zadania, które mają duży potencjał za wzrost ruchu i nie wymagają wielu godzin na wdrożenie.
Audyt SEO strony – punkt startowy
Pierwszy element zaznaczony na czerwono to moment, w którym serwis konsekwentnie zaczął tracić widoczność strony w Google. Drugi z prostokątów to moment, w którym zaczęliśmy analizę serwisu.
Widoczność strony w wyszukiwarkach w grudniu 2019 na poziomie:
Pozycja |
Liczba słów kluczowych |
1-3 |
578 |
4-11 |
3045 |
11-100 |
8481 |
Narzędzia, z których głównie korzystaliśmy to:
Sprawdzenie strony pod kątem SEO i analiza stanu indeksacji serwisu wskazywała na duże problemy w linkowaniu wewnętrznym. Porównując skalę serwisu, indeksacja przebiega na poziomie 0,5%.
Sitemapa wdrożona w Search Console przedstawia przybliżone wartości na poziomie 40k przesłanych adresów URL.
To był jasny sygnał, na czym powinna polegać optymalizacja strony SEO. Przy tak dużej skali jasne jest, że takie czynniki jak crawl budget i crawlability mają już istotny wpływ na widoczność serwisu.
W przypadku linkowania wewnętrznego największe problemy pod względem ilościowym dotyczyły (kolejność losowa):
Moduł filtrowania musiał być również wykluczony za pomocą odpowiednich parametrów w Screaming Frog. W efekcie końcowym optymalizacja strony obejmowała wykluczenie obejmowało 13 różnych parametrów.
Podstawowym zaleceniem było oczywiście maksymalne ograniczenie linków wewnętrznych. Odnośniki do wszystkich głębokich podstron powinny być niewidoczne dla robotów Google (brak widoczności w kodzie strony) przy zachowaniu obecnej funkcjonalności. Przykładowe wdrożenie można podejrzeć na stronach Zalando czy eobuwie.com.pl.
Po przeprowadzonych działaniach Search Console przestał raportować o odkrytych podstronach, które nie mogą być indeksowane. Jak widać na poniższym zrzucie ekranu, po zmianach w przeciągu ostatnich miesięcy Google praktycznie przestał raportować o tego typu błędach. Wcześniej lista powiększała się każdego dnia o kilkaset adresów URL
Dodatkowo w następnych etapach optymalizacja strony www powinna obejmować także przebudowę obecnej struktury kategorii, wliczając w to usunięcie części podstron.
W przypadku linkowania wewnętrznego warto było jeszcze zająć się ogromną bazą adresów z przekierowaniem 301. W trakcie audytowania strony, liczba wewnętrznych przekierowań 301 oscylowała w granicach 70-80 tysięcy adresów URL (potwierdzonych i wyeksportowanych przez program Screaming Frog).
Po pierwszych podjętych pracach raportowana liczba przekierowań przez Search Console zbliża się do 15 tysięcy:
Jest jeszcze sporo pracy do wykonania, ale liczba adresów z przekierowaniem została znacząco ograniczona.
Serwis już od dłuższego czasu przeszedł na indeksację mobilną i z tego też powodu potrzebne były drobne korekty w funkcjonowaniu serwisu. Jedną z większych zmian było wyświetlanie opisów kategorii nie tylko na urządzeniach stacjonarnych, ale właśnie również na urządzeniach mobilnych. Do tej pory były one „ukrywane” przed robotami mobilnymi.
Zmiany w linkowaniu wewnętrznym były kluczowe w kontekście funkcjonowania i dalszego rozwoju. Niestety tego typu praca (a przynajmniej zdecydowana większość) jest czasochłonna. Dlatego też do zadań o wysokim priorytecie przypisano optymalizację tytułów i opisów. Edycja powyższych elementów nie jest skomplikowana, a posiada bezpośredni (tytuły) i pośredni wpływ (opisy) na widoczność organiczną serwisu.
Przykład tabeli sugerującej konieczność wprowadzonych zmian
Główne zalecenia i działania zostały skierowane na podstrony kategorii i podkategorii. W szczególności tytuły charakteryzowały się największym potencjałem. W większości przypadków praca polegała na optymalizacji nieadekwatnej lub niepełnej nazwy kategorii. Jeżeli chodzi o podstrony produktowe, to były one w gruncie rzeczy przygotowane poprawnie. Tego typu schematy zostały opracowane dla wszystkich typów podstron, które znajdują się w obrębie witryny. Nawet dla podstron z tagami, które, po analizie ruchu z Google Analytics i sposobie linkowania (Screaming Frog), sugerujemy usunąć całkowcie z serwisu.
Więcej o możliwościach programu Screaming Frog, znajdziesz tutaj.
Sprawdzenie strony pod kątem SEO wykazuje jeszcze kilka elementów do optymalizacji, ale powyższe działania są kluczowe z perspektywy długoterminowej.
Przygotowanie audytu SEO strony, wskazanie problemów i proponowanie rozwiązań, nie oznacza zakończenia działań i ogłoszenia sukcesu. Wręcz przeciwnie. Teraz należy przez kolejne tygodnie konsekwentnie wdrażać kolejne zalecenia, które zawiera raport SEO: strategię link building, optymalizację struktury kategorii (wraz z chociażby opisami i nagłówkami), dalszą poprawę linkowania wewnętrznego i oczywiście rozwój bloga.
Jednak już po pierwszych działaniach widać odwrócenie trendu spadkowego. Czerwoną strzałką zaznaczono okres wdrożeń pierwszych zmian na stronie.
Następnym celem oczywiście będzie przebicie rekordowego ruchu z początku roku 2019. Raport SEO uwzględnia podział działań na trzy filary: optymalizacja strony www, optymalizacja contentu i rozwój linkbuildingu.
Wzrost ruchu organicznego o 30% – wdrożenie nawet tylko części rekomendacji z audytu SEO przyniosło znaczący, 30-procentowy wzrost ruchu organicznego.
Odwrócenie długotrwałego trendu spadkowego – zatrzymano i odwrócono negatywny trend spadkowy, który utrzymywał się przez prawie cały rok. Widoczność strony zaczęła rosnąć po wdrożeniu pierwszych rekomendacji.
Radykalna poprawa indeksacji – Search Console przestał raportować o odkrytych podstronach, które nie mogą być indeksowane. Wcześniej lista ta powiększała się każdego dnia o kilkaset adresów URL.
Znaczące ograniczenie liczby przekierowań wewnętrznych – liczba wewnętrznych przekierowań 301 spadła z około 70-80 tysięcy adresów URL do około 15 tysięcy.
Eliminacja problemów z linkowaniem wewnętrznym – ograniczono nadmierne generowanie zduplikowanych treści poprzez optymalizację systemu filtrowania i sortowania produktów.
Optymalizacja dla urządzeń mobilnych – dostosowano widoczność opisów kategorii dla robotów mobilnych, co przyczyniło się do lepszej indeksacji mobilnej.