Eko-content w dobie nadmiaru. Twórz mniej, ale lepiej!
Nie tylko w realu jesteśmy zasypywani nadmiarem towarów i dóbr ???? Online też żyjemy w nadmiarze – nadmiarze treści. Każdy marketer wie, że #content trzeba tworzyć, ale nie ilość jest dziś w cenie, a jakość. Jak zatem kreować content, który wesprze Twój biznes, a nie zasili wysypiska internetowych śmieci?
Najpierw przyjrzyj się temu, co już stworzyłeś
Przeanalizuj firmowego bloga, kanały SM i inne treści obecne w mediach własnych. Wykorzystuj Google Analytics do sprawdzania, jaki content wzbudza w Twoich odbiorcach największe zainteresowanie. Czy są to poradniki w rodzaju „jak coś zrobić”, czy może rankingi produktów? Dzięki temu dowiesz się, co nurtuje czytelników i na jakiego rodzaju treści położyć jeszcze większy nacisk. Analiza tego, jak rezonują Twoje dotychczasowe treści, pozwoli Ci wypełniać bloga wyłącznie adekwatnym, zoptymalizowanym contentem ????
Dopiero zaczynasz i nie masz w swoich kanałach wielu treści? To nawet lepiej, bo możesz od razu tworzyć je w bardziej zoptymalizowany sposób ????
Stawiaj zatem na content, który:
- Jest uniwersalny. Na blogu kosmetycznym zawsze będzie zapotrzebowanie na tekst o kremach przeciwzmarszczkowych. Co jakiś czas wystarczy zrobić update, uzupełniając tekst o nowe propozycje kremów, które pojawiły się na rynku w ciągu ostatniego roku.
- Jest ponadczasowy. Ranking najlepszych prezentów na Gwiazdkę 2019 możesz łatwo zamienić na ranking na rok 2020. Zabiegani zmieniają tylko datę w tytule. Ambitniejsi mogą też wymienić kilka pozycji w tekście na bardziej aktualne.
- Jest różnorodny. Zawsze miej przed oczami listę person, które reprezentują grupy odbiorców Twojego biznesu. Treści nie mogą faworyzować jednej grupy i pomijać innych.
Ponadto, rób recykling treści! Uaktualnianie evergreenów to tylko jedna z możliwości:
???? Pimp your content! Podrasuj dotychczasowe wpisy, uzupełniając je o grafiki, infografiki, tabele z danymi. Te dodatkowe elementy pozwolą Ci zdywersyfikować kanały dystrybucji. Ciekawą infografikę możesz wrzucić na Pinterest, a tekst uzupełniony o rzeczowe statystyki i porównania może stać się punktem wyjścia dla wartościowej dyskusji na Linkedinie.
???? Zmieniaj formaty. Nie potrzebujesz setnego artykułu na wyeksploatowanym tematycznie blogu. Potrzebujesz podcastu, w którym wszystkie te tematy poruszysz na nowo, w nieco inny, świeży sposób. A jeśli nie podcastu, to live’ów na FB albo kanału na YouTube.
???? Potnij dłuższe treści na mniejsze kawałki. Dziś liczą się treści, które są merytoryczne i wyczerpujące, ale nie oznacza to, że muszą być przy tym nieskończenie długie. Artykuł dogłębnie analizujący temat możesz podzielić na mniejsze części, które również będą wartościowe, choć bardziej skondensowane. Są kanały, którymi rozdystrybuujesz je lepiej, niż długie teksty.
???? Odnawiaj te treści, które w bieżącej sytuacji – branżowej, gospodarczej, politycznej czy społecznej – są najbardziej aktualne. Naukowiec pracujący nad odmładzaniem skóry właśnie dostał Nobla? Nie ma lepszego czasu na update Twojego tekstu o kremach przeciwzmarszczkowych.
