Dystrybucja treści w internecie – jak skutecznie promować efekty content marketingu?

9 min czyt.
Poradnik
dystrybucja-tresci-w-internecie-jak-skutecznie-promowac-efekty-content-marketingu
Spis treści

    Kiedy wszyscy są zajęci mówieniem, mało kto słucha. Co więc zrobić, aby słuchano właśnie Ciebie? Zwłaszcza, kiedy masz tyle do powiedzenia? Odpowiednia dystrybucja treści w sieci pozwala na dotarcie z jednym przekazem do różnych grup docelowych i wyciśnięcie z content marketingu wszystkiego, co tylko jest do wyciśnięcia. I jeśli nie robisz tego dobrze (albo co gorsza – w ogóle), marnujesz swój czas i pieniądze.

    Dystrybucja treści w internecie – czemu to taki wielki deal?

    Żyjemy w dobie nadprodukcji treści – content tworzą dzisiaj absolutnie wszyscy. Ty pewnie też. I choć dookoła powtarzają, że content marketing is the king, to nie da się ukryć, że produkcja dobrej jakości treści jest czasochłonna i często kosztowna. Dlatego tak istotne są rozbudowane i przemyślane strategie dystrybucji treści w sieci. Bo skoro już stworzyłeś świetny content (albo zapłaciłeś komuś, aby to zrobił), to czemu pozwalasz, aby się on marnował?

    Powiesz: „Zaraz, przecież mamy firmowego bloga i publikujemy to, co napiszemy!”. Świetnie – nie ma nic gorszego, niż napisanie artykułu i następnie kiszenie go na dysku. Ale publikacja wpisów na swojej stronie to dopiero pierwszy krok w drodze ku dystrybucji contentu.

    Mając więc odpowiedzieć na zadane w nagłówku pytanie – dlaczego dystrybucja w marketingu jest tak ważna – odpowiem: bo nie stać Cię na marnowanie Twoich artykułów, Twojego czasu i Twoich pieniędzy. Wybierając odpowiednią dystrybucję treści możesz wykorzystać te same materiały wielokrotnie, zwiększyć ich zasięgi i dotrzeć do różnych grup docelowych. Jak więc powinna wyglądać wzorowa dystrybucja treści cyfrowych?

    3 (albo też 4) poziomy dystrybucji treści

    Wszystkie miejsca, w których możesz zaistnieć ze swoim przekazem, można podzielić na 3 lub 4 rodzaje. Klasyczna klasyfikacja kanałów dystrybucji mówi o:

    • kanałach własnych (media owned), takich jak własna strona internetowa, na której masz pełną kontrolę nad tym, co i w jakiej formie się pojawia;
    • kanałach opłacanych (media paid), jak artykuły sponsorowane na stronach internetowych należących do innych osób, na których nie masz wpływu na formę publikacji, ale masz wpływ na treść;
    • kanałach pozyskanych (media earned), jak opinie klientów na forach internetowych – są to przekazy nie pochodzące od Ciebie, ale generowane przez podmioty zewnętrzne, więc nie masz kontroli ani nad treścią, ani nad ich formą. Charakteryzują się jednak wysokim stopniem wiarygodności. Uważa się jednak, że firma powinna umieć inspirować do powstawania odpowiednich przekazów w tym kanale, np. poprzez publikowanie ciekawych, inspirujących materiałów, które inni będą chcieli podawać dalej.

    Nowy podział kanałów dystrybucji wyszczególnia jeszcze obszar:

    • kanały udostępnione (media shared), do których zalicza się informacje udostępnione przez innych na temat naszej marki w mediach społecznościowych. Ten kanał dystrybucji czasem uznawany jest za odnogę earned media.
    3 albo tez 4 poziomy dystrybucji tresci

    10 kanałów dystrybucji treści w internecie

    Mamy najróżniejsze kanały dystrybucji – do swojego odbiorcy możesz dotrzeć z tym samym lub lekko zmodyfikowanym przekazem na wiele sposobów. Oto najpopularniejsze i najefektywniejsze kanały dystrybucji treści. Pamiętaj, że nie chodzi o to, aby wybrać jeden ulubiony, ale aby skutecznie łączyć różne działania.

    1. Content marketing kocha SEO

    Dobra optymalizacja pod kątem SEO każdego tekstu, który dodajesz na swoją stronę, to pierwszy krok do prawidłowej dystrybucji treści. Jeśli Twój artykuł ma wyświetlać się wysoko w wynikach wyszukiwania, musisz pamiętać o doborze słów kluczowych i odpowiedniej edycji tekstu. I choć samo przygotowanie rozbudowanych wytycznych SEO i napisanie jakościowej publikacji jest czasochłonne, to raz wykonana praca będzie przynosić owoce przez bardzo długi czas. Dlatego też nie ma co ukrywać, że jest to najtańsze, długofalowe rozwiązanie.

    Jak pisać SEO friendly wyjaśniała już na naszym blogu Ania, dlatego po szczegóły odsyłam Cię do jej wpisu. Jeśli miałabym podkreślić najważniejsze założenie, to jest to znalezienie złotego środka, pomiędzy dostosowaniem przekazu pod roboty Google a pod użytkowników.

    • Stosuj odpowiednio dobrane frazy kluczowe, także frazy z długiego ogona.
    • Nie lej wody, pisz konkretnie i wyjaśniaj temat do końca.
    • Sformatuj tekst, aby był przejrzysty – korzystaj z nagłówków Hx, dziel artykuły na akapity, korzystaj z wyliczeń, pogrubiania w tekście itd. Sprawdzaj artykuły pod kątem poprawności językowej.
    • Dodawaj do tekstu grafiki i filmy.
    • Zadbaj o linkowanie wewnętrzne i meta description.

    Pamiętaj, że SEO dotyczy nie tylko artykułów na blogu – nie zapomnij również o dodaniu odpowiednich tagów do zdjęć czy optymalizacji SEO na YouTubie, jeśli tworzysz filmy.

    Przeczytaj też inne nasze wpisy poświęcone tworzeniu artykułów na bloga.

    2. Przemyślane linkowanie wewnętrzne

    Czy widzisz to, co zrobiłam akapit wyżej? Linkowanie wewnętrzne to dystrybucja contentu w obrębie własnej witryny, dzięki której użytkownik może znaleźć inne interesujące go treści. Co więcej, zadbanie o linkowanie wewnętrzne nie tylko sprawia, że gdy ktoś już trafi na Twoją stronę, to zostanie na niej dłużej, ale pomaga także robotom Google’a na szybszą indeksację podstron.

    3. Stary, dobry newsletter

    Kto dzisiaj czyta newslettery? Okazuje się, że około 1/4 osób, które je otrzymuje – a to sporo! Jak pokazuje raport GetResponse „Email marketing w liczbach” korzystanie z newsletterów wcale nie jest passe. Wiadomości tego typu w Polsce otwiera 26,29%, a klika w nie 5,04% wszystkich odbiorców. Mało? Jeśli piszesz co tydzień do 5000 osób i pięć procent z nich, a więc 250, wejdzie na Twoją stronę tylko dlatego, że otrzymało od Ciebie maila, to może jednak gra jest warta świeczki? Co więcej, współczynnik otwarć newslettera jest jeszcze wyższy na mniejszych grup mailingowych – 7,06% dla bazy zawierającej 1000-2499 użytkowników. O czym to świadczy? Jakość, nie ilość! Do osób, które z newslettera przechodzą do Twoich treści, a więc są zaciekawione i zaangażowane, możesz kierować osobne komunikaty, dopasowany do tej grupy docelowej. Mailing jest więc świetnym narzędziem do wyłuskania osób znajdujących się nisko w lejku sprzedażowym.

    stary dobry newsletter

    4. Powiadomienia web push

    Notyfikacje web push to krótkie komunikaty pojawiające się na ekranie komputera na wzór powiadomień push, które otrzymujemy na telefon. Jakie są zalety tej formy działania?

    • Powiadomienie web push pojawia się jedynie osobom, które wcześniej wyraziły na to zgodę (wchodząc na Twoją stronę, użytkownik widzi komunikat z pytaniem, czy chce otrzymywać od Ciebie takie powiadomienia). Nie wymaga to podania żadnych danych.
    • Powiadomienia web push pojawiają się nie tylko wtedy, kiedy użytkownik jest na Twojej stronie, ale także, kiedy przegląda inne strony.
    • Web push mają dość wysoki CTR wśród użytkowników – do 30% według niektórych statystyk, co przekładać ma się na wzrost ruchu na stronie do 25%.

    W jaki sposób wykorzystać ten kanał dystrybucyjny? Możesz pokazywać swoim użytkownikom najnowsze publikacje albo artykuły na blogu podobne do tych, które czytali ostatnio.

    5. Pop-up – nie bój się go!

    Podobną formę mają pop-upy – forma przez wielu znienawidzona. Dlaczego? Bowiem wiele pop-upów „wyskakuje” na stronie niemal od razu po wejściu. Użytkownik nawet nie jest w stanie ocenić jej zawartości. Jeśli jesteś zainteresowany dystrybucją contentu za pomocą tego narzędzia, warto dać odwiedzającemu stronę chwilę, aby ją przescrollować. A czy ten sposób działa? To zależy, co oferujesz i w jakiej formie to robisz – średnia skuteczność tej formy dystrybucji contentu wynosi według Sumo 3,1%, ale w przypadku najlepszych przeanalizowanych przez nich serwisów, jest to 9,3%.

    pop up nie boj sie go

    6. Postaw na content premium – i każ sobie za niego płacić!

    Dystrybucję treści możesz oprzeć także na… utrudnieniu do niego dostępu. Brzmi jak szaleństwo? Nie, jeśli uświadomimy sobie, że obecnie jesteśmy wręcz zalewani wszelakimi treściami, do których możemy uzyskać natychmiastowy, darmowy dostęp. Więc kiedy coś jest dla nas nieosiągalne, przynajmniej na początku, zaczyna wzbudzać to naszą ciekawość. Aby jednak ten sposób zadziałał, musisz wziąć pod uwagę kilka czynników:

    • strona z gated content musi pojawiać się wysoko w wynikach wyszukiwania, co wymaga, znowu, zaprzyjaźnienia się z SEO i korzystanie ze słów kluczowych – wysoka pozycja w Google daje ruch oraz sugeruje użytkownikowi, że treść na stronie jest najlepszą odpowiedzią na jego/jej zapytanie;
    • musisz mieć na swojej stronie inne treści dostępne od ręki, np. bloga, aby użytkownik mógł przekonać się, że tworzysz wartościowe rzeczy;
    • dystrybucje treści w ten sposób wymagają tworzenia contentu premium – to musi być coś więcej, niż Twój zwyczajowy artykuł na blogu;
    • cena nie może być zbyt wysoka – adres mailowy użytkownika będzie idealny!

    7. Remarketing

    Czy warto stosować remarketing, a więc płatną formę reklamy, w przypadku dystrybucji treści? Odpowiedź, jak niemal zawsze, brzmi „to zależy” – na przykład od tego, co poprzez remarketing chcesz osiągnąć i co możesz z tego mieć. Po co ktoś ma wracać na Twoją stronę? Aby przeczytać więcej treści, zapisać się do bazy mailingowej albo zostawić pytanie o produkt. Jest to jednak z pewnością jedna z form dotarcia do użytkowników, którą warto rozważyć.

    8. Zadbaj o dystrybucję treści w social media

    Dotarliśmy w końcu do mediów społecznościowych. Social media to ogromne pole do popisu jeśli chodzi o dystrybucję contentu. Daje naprawdę wiele opcji działania, i to nawet w ramach tylko jednej platformy social media, i w łatwy sposób pozwala na dotarcie do odpowiedniej grupy docelowej. Jak wygląda cykl życia treści w mediach społecznościowych?

    • Posiadasz oficjalny fanpage swojej firmy, poprzez który udostępniasz tworzone przez siebie treści. Obserwują Cię osoby zainteresowane tym, co robisz, więc content dociera do społeczności zaangażowanej.
    • Im większe jej zaangażowanie, tym więcej udostępnień Twoich wrzutek, co pozwala treści rozejść się po dużej grupie osób.
    • Dystrybucja treści na Facebooku to także udostępnianie samemu tworzonych przez siebie treści, na przykład na własnej grupie albo na grupach tematycznych.
    • Facebook to oczywiście nie wszystko – tę samą treść możesz rozprowadzać poprzez różne social media – Instagram, Tik Tok, LinkedIn czy Pinterest – wymagać to będzie jednak od Ciebie tworzenia różnych formatów.
    • Korzystać możesz z płatnych form promocji, jak Facebook Ads. Promuj swoje treści wśród osób, które odwiedziły już Twoją stronę albo są podobne w swoich zachowaniach do Twoich obecnych klientów. Facebook Ads daje ogromne pole do popisu jeśli chodzi o tworzenie specyficznych grup docelowych.

    Twoja znajomość korzystania z social mediów ogranicza się do Facebooka i Instagrama? Nie wiesz, jak wykorzystać potencjał innych platform? Przeczytaj wpisy Oli i Mateusza, które wyjaśnią Ci podstawowe założenia innych mediów społecznościowych.

    9. Link-building, czyli siła artykułu sponsorowanego oraz wpisy gościnne

    W idealnym świecie tworzysz treści tak interesujące i wartościowe, że każda z nich rozchodzi się viralowo, a Twoja strona linkowana jest na najróżniejszych portalach. To jeden ze sposobów. Ale podejdźmy do tematu bardziej realistycznie.

    Oczywiście, treści viralowe, i to takie, które niosą ze sobą dużą wartość, to creme de la creme contentu, ale nie każdy Twój artykuł, film czy nie każda grafika zdobędzie w sieci taką popularność. Czy to znaczy, że nie ma innej możliwość pojawienia się z własną treścią na innych stronach? Oczywiście, że nie – zawsze można skorzystać z artykułów sponsorowanych.

    Artykuł sponsorowany to treść, którą za opłatą, możesz opublikować na wybranym portalu. Ze stroną, na której ma pojawić się Twój wpis, możesz skontaktować się samemu – jednak wtedy musisz samodzielnie ustalić warunki publikacji – możesz jednak także skorzystać z platform pośredniczących jak WhitePress czy Scoop – jednak wtedy musisz liczyć się z tym, że ich baza ma swoje ograniczenia oraz z tym, że cena publikacji może być powiększona o marżę narzędzia.

    Kanały marketingowe jak artykuły sponsorowane wykorzystywane są nie tylko do promocji treści, ale także link-buildingu. W treści możesz umieszczać – jeśli portal na to wyraża zgodę – linki do swojej witryny. Jeśli strona, na której pojawi się Twój content, ma dobre parametry, tym lepiej dla Twojej witryny, która sama może zyskać na tym nieco „mocy”.

    Pamiętaj jednak, że artykuł sponsorowany to wspomniane na początku media paid – nie masz więc wpływu na to, jak dokładnie zaprezentowany zostanie Twój materiał. Jakie elementy przed publikacją warto uzgodnić z portalem?

    • Ograniczenia co do długości materiału oraz liczby zdjęć.
    • Miejsce publikacji (strona główna, podstrona tematyczna) i czas widoczności na pierwszej stronie.
    • Liczbę i rodzaj linków (parametr rel, typ linku – graficzny lub tekstowy, jeśli tekstowy – typ anchora).
    • Żywotność artykułu i linków – czy tekst jest po jakimś czasie kasowany?
    • Czy treść może mieć charakter reklamowy?
    • Cena publikacji.

    Typowy, płatny link-building, to niejedyne kanały promocji tego typu. Warto pomyśleć o wchodzeniu z innymi twórcami we współpracę – publikacje gościnne, wywiady, wypowiedzi eksperckie do artykułu. Dobrze szukać możliwości „pokazania się”, korzystne może być też wpuszczanie na łamy swojej strony uznanych twórców z branży, którzy w przyszłości mogą odwdzięczyć się tym samym.

    10. Monitoring sieci

    Dotarcie do odpowiedniej grupy docelowej jest trudne. Dlatego zamiast czekać, aż czytelnicy sami do Ciebie przyjdą, Ty idź do nich – konieczny do tego będzie monitoring sieci. Narzędzia takie jak Brand24 czy SentiOne pozwalają na monitorowanie wzmianek dot. konkretnych fraz – może to być nazwa Twojej firmy, Twojej konkurencji albo frazy tematycznie związane z Twoją działalnością. Nie zapominaj o portalach społecznościowych – bądź aktywnym członkiem grup tematycznych. Pamiętaj jednak, aby nie być nachalnym i pojawiać się z odpowiedzią i linkiem do siebie tam, gdzie naprawdę jest to relewantne – inaczej zostaniesz odebrany jako irytujący akwizytor, a nie pomocny ekspert.

    monitoring tresci

    Wybór kanału dystrybucji – od czego zależy?

    Jak widzisz, mamy najróżniejsze rodzaje kanałów dystrybucji. To, które z nich wybierzesz, będzie zależało do różnych czynników:

    • Twoich zasobów czasowych (przygotowanie jednej treści na różne formaty to sporo pracy – z drugiej strony recykling treści to niesamowicie ważny element jeśli chodzi o marketing treści);
    • Twojej grupy docelowej i tego, z jakich form obcowania z contentem korzysta najchętniej;
    • Twojego budżetu.

    Oczywiście najlepiej być ze swoim przekazem w jak największej liczbie miejsc. Z drugiej strony nie ma co promować się w medium, gdzie nie mamy odbiorców. Rozwiązanie? Samodzielne testowanie różnych kanałów, sprawdzanie ich efektywności i wypracowanie najlepszego modelu. Albo – skorzystanie z pomocy profesjonalistów. ????

    Subscribe
    Powiadom o
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments
    Avatar photo
    Dominika Gracz-Moskwa

    Spis treści