Jak napisać poradnik, który nigdy nie przestanie generować ruchu na Twoim blogu?
„Jak” to magiczne słowo, które pozwala przyciągnąć tysiące czytelników. Nie ważne, czy odpowiadasz na pytanie „Jak usunąć plamę z czerwonego wina?”, czy też kusisz ich obietnicą wyjawienia wielkiej tajemnicy w tekście „Jak zwiększyć zasięgi bloga nawet o 100% w 3 prostych krokach?”. Wszyscy chcą wiedzieć „jak” i wszyscy szukają odpowiedzi. Czas im ją dostarczyć.
Dlaczego warto pisać poradniki?
Istnieje wiele argumentów przemawiających za wartością poradników. Oto 6, moim zdaniem, najważniejszych.
- Poradniki to uniwersalne formy, które sprawdzą się w różnorodnych formatach – jako wpisy blogowe, wrzutki na facebooka, filmy na YT, darmowe ebooki itd.
- Uniwersalność poradników polega także na fakcie, że znajdą zastosowanie niemal w każdej dziedzinie – od typowo lifestylowych tekstów przez branżą techniczną aż po niszowe, ekspercie treści, które pozwolą odpowiedzieć na pytania pozostawione do tej pory bez odpowiedzi.
- Ludzie chcą czytać poradniki – po co mamy zgadywać, skoro możemy coś sprawdzić w sieci, prawda? Nie ważne, czy nie wiemy jak zawiesić karnisze, czy też jak ugotować idealne jajko na miękko – zamiast przyznać się do niewiedzy, możemy szybko nadrobić jakiekolwiek braki.
- Dobry poradnik przyciągnie uwagę odbiorcy zarówno miesiąc po opublikowaniu, jak i rok później. Jeśli temat jest dość uniwersalny, nie musisz go nawet aktualizować.
- Poradniki, a w szczególności ich tytuły, oparte są na frazach longtailowych (frazach z długiego ogona), które stają się dla content marketingu coraz ważniejsze, co potwierdza jesienna aktualizacja BERT. Przypomnijmy, BERT skupia się na stop wordsach (np. „jak”, „co”), intencji użytkownika oraz semantyce – ważny więc będzie kontekst. Tekstami, które mają szansę sporo zyskać na BERT są w głównej mierze poradniki.
- Merytoryczne treści są i będą jeszcze bardziej wspierane przez algorytmy Google’a – treści skrojone pod użytkownika to klucz do lepszej pozycji w wyszukiwarce. Algorytm ma wspierać treści tworzone w oparciu o zasadę E-A-T: eksperckość (ang. expertise), autorytatywność (ang. authoritativeness) oraz wiarygodność (ang. trustworthiness).
Jakie teksty jeszcze warto mieć na swoim blogu? Sprawdź mój wpis Rodzaje tekstów na blogu.
Jak napisać dobry poradnik – 7 kroków
Wybierz temat
To oczywiście zależy od tego jaki biznes/jakiego bloga prowadzisz i co chcesz osiągnąć. Więc, po pierwsze, pozostań w swojej „strefie komfortu” – to ważne także w kontekście „eksperckości”. Na przykład, jeśli na co dzień nie masz żadnego związku z kryptowalutami, a nawet z oszczędzaniem czy inwestowaniem jako takim, Twój poradnik o tym jak inwestować w kryptowaluty nie będzie zapewne Twoim największym sukcesem. Nie bierz jakiegoś tematu na warsztat tylko dlatego, że jest popularny w danej chwili. Trzymaj się tego, co znasz, w czym jesteś dobry i z czego znają Cię Twoi odbiorcy.
Kolejną kwestią jest wybór bardzo zawężonego tematu, np. jeśli prowadzisz firmowego bloga dla sklepu z sukienkami, musisz zdecydować o czym konkretnie napisać. Koniecznie sprawdź mój wpis o tym, skąd brać tematy na bloga i z jakich narzędzi korzystać, aby wycisnąć z tematu jak najwięcej wejść.
Zrób research
Pisanie poradnika zawsze zaczynaj od reserachu, nawet, jeśli uważasz się za absolutnego eksperta, który mógłby napisać dany tekst „z głowy”. Dlaczego? Chociażby po to, aby zobaczyc co do powiedzenia ma Twoja konkurencja, ale przede wszystkim po to, aby sprawdzić, czego szukają odbiorcy. Być może to, o czym chcesz pisać/mówić nie jest tym, o czym czytać/słuchać chcą odbiorcy.
Przygotowanie do pisania poradnika można podzielić na:
- research merytoryczny,
- research intencji czytelniczej,
- research SEO.
Jeśli chodzi o punkt pierwszy, to kwestia jest dosyć jasna, ale powiedzmy to wprost – im więcej w Twoim poradników konkretów, danych i jasnych wytycznych, tym lepszy i poczytniejszy on będzie. Laniu wody powiedz nie!
Reaserch intencji czytelniczej pokrywa się nieco z punktem wyboru tematu poradnika. Jakie pytanie nurtuje Twoich odbiorców, ale przede wszystkim – czego brakuje dotychczasowym poradnikom? Gdzie Twoja konkurencja poległa? Jaką informację, której szukają odbiorcy, możesz im dostarczyć?
Research SEO polega przede wszystkim na stworzeniu listy fraz, którą należy wpleść w tekst.
Pamiętaj, aby znaleźć balans pomiędzy nasyceniem fraz, a dostosowaniem treści pod czytelnika. Nigdy nie poświęcaj przejrzystości i klarowności tekstu w imię SEO. Lepiej jest użyć kilku fraz mniej, niż stworzyć niepraktyczny poradnik.
Stwórz konspekt
Uporządkuj swoje myśli. Musisz przeprowadzić odbiorcę z punktu A do punktu B. Postaw w tekście konkretny problem i rozwiąż go.
Pamiętaj, że poradnik opisuje cały proces rozwiązywania problemu, nie jest jedynie listą przydatnych narzędzi – nie popełnij tego błędu!
Napisz tekst
To powinna być najłatwiejsza i najszybsza część przygotowania poradnika na bloga. Masz już wszystkie informacje, masz ułożoną strukturę tekstu krok po kroku, masz listę fraz, które muszą się w nim znaleźć – pora to napisać! Tutaj uczulam zwłaszcza na język. Pisz bezpośrednio do odbiorcy („Proszek polej ok. 50 ml letniej wody i wcieraj szczotką w dywan” zamiast „Teraz powinniśmy sięgnąć po proszek, którym posypiemy dywan. Następnie proszek polewamy ciepłą, lecz niezbyt gorącą wodą…”) prostym, zrozumiałym językiem. Twój czytelnik już ma jeden problem do rozwiązania, nie funduj mu kolejnego!
Pamiętaj także o wizualnej stronie tekstu. Podziel go na odpowiednio oznaczone nagłówkami akapity, które odpowiadać będą kolejnym etapom procesu rozwiązywania problemu. Korzystaj z punktorów, pogrubień, wyliczeń. Skup się na UX-owej stronie tekstu. Pamiętaj, że jeśli czytelnik zderzy się ze ścianą tekstu, szybko ewakuuje się z Twojej strony.
Pozwól komuś go przeczytać
Po wielu godzinach pracy nad tekstem pewnych błędów można już nie zauważyć. Zawsze przydaje się także spojrzenie kogoś z zewnątrz. Być może pominąłeś jakiś konkretny aspekt opisywanego problemu? Być może któraś część poradnika jest słabo zrozumiała? Być może uda się drugiej osobie wyłapać jakiś prosty, głupi błąd? Beta-czytelnik daje Ci same korzyści.
Nanieś poprawki
Zapoznaj się z uwagami beta-odbiorcy, popraw tekst, a potem zamknij edytor tekstu. Wróć do całości, jeśli możesz, następnego dnia i przeczytaj poradnik raz jeszcze na świeżo. Wszystko gra? To świetnie, teraz możesz pomyśleć nad tytułem poradnika.
Wybierz tytuł
Co, tytuł na końcu? Tak, tytuł odzwierciedla to, co odbiorca znajdzie w tekście, a uwierz mi, zawartość Twojego poradnika zmieni się wiele razy w trakcie jego pisania. Jaki powinien być tytuł poradnika? Przede wszystkim konkretny – aby czytelnik do początku wiedział, jaki problem uda mu się za jego pomocą rozwiązać. Jeśli odbiorca musi kliknąć w link i sprawdzić czego Twój tekst właściwie dotyczy, raczej tego nie zrobi. Zamiast tego, wybierze kolejny z dostępnych poradników.
Kiedy NIE pisać poradnika?
Przede wszystkim wtedy, kiedy możesz odpowiedzieć na ten sam problem w lepszy sposób, na przykład poprzez nagranie filmu. Istnieje wiele czynności, które o wiele łatwiej wyjaśnić drugiej osobie, pokazując jak robimy to sami, niż poprzez ich opisywanie. Chciałbyś zacząć nagrywać filmy, ale nie wiesz jak się do tego zabrać i jak zadbać o ich zasięgi? Sprawdź mój poradnik SEO na YouTube – jak optymalizować i pozycjonować filmy, aby zwiększać ruch organiczny?.